czwartek, 2 stycznia 2014

Moda na krótkie paznokcie ..







Długie już dawno przestały być modne, a wraz z nimi typowe tipsowe ozdobniki i tradycyjny french manicure. Teraz tniemy na krótko, owalnie i uczymy się odpowiednio malować…




Krótkie paznokcie wbrew pozorom nie wykluczają wcale bardzo kobiecej finezji i elegancji. Nowoczesna gama kolorystyczna, która faworyzuje plastykowe barwy art deco, beże, szarości oraz metaliki wręcz sprzyja niewielkim powierzchniom płytek paznokciowych - długie wyglądałyby zwykle zbyt szponiasto.

Przygotowanie

Manicure krótkich paznokci zaczynamy tradycyjnie - od zmycia resztek lakieru czy odżywki, a potem umycia rąk delikatnym żelem lub mydłem. Polerką lub szklanym pilnikiem kształtujemy kształt paznokcia: długość powinna maksymalnie sięgać 2 milimetry za czubek palca, a najlepiej pozostawiać je na wysokości opuszka. To nie tylko modne, ładne i praktyczne, ale bardzo higieniczne. Jeśli chodzi o krawędzie, to należy się przyjrzeć skórkom i naturalnemu kształtowi - proste linie i podłużne mocno zaokrąglone na dole paznokcie opiłowujemy owalnie, te szersze, z rozszerzającymi się bokami ścinamy zadziornie na kwadratowo.Tak przygotowane palce zanurzamy w ciepłej wodzie z mydłem lub oliwce, następnie stosujemy peeling na całe dłonie, aż wreszcie suszymy ręce i delikatnie odsłaniamy skórki. Dobrze jest wmasować w nie specjalny krem, który nie tylko złagodzi problem zarastania, ale także pomoże wzrostowi zdrowych, twardych paznokci. Dokładnie odtłuszczone płytki gotowe są do pokrycia emalią.

Lakier

Do krótkich pasuje tak naprawdę wszystko, a jako bonus mamy jeszcze fakt, że emalia się słabiej odłamuje, jeśli paznokieć nie wystaje poza opuszek, więc intensywne kolory na pewno zyskają na jakości bez nieestetycznych odkruszeń. Niektóre szalone pastelowe bądź ciemne kolory są wręcz stworzone dla kwadratowych niewielkich płytek i w zasadzie jedynie french manicure może nie wyglądać atrakcyjnie, jeśli białej części paznokcia jest niewiele.Na samą płytkę oczywiście najpierw nakładamy bazę - utrwalającą lub w formie odżywki wzmacniającej paznokieć. Sam lakier nakładamy po dokładnym odsączeniu pędzelka, pamiętając, że wystarczy tu naprawdę bardzo niewielka ilość. Brzegi szybko ocieramy chusteczką starając się przeciągnąć każdą płytkę za pomocą maksymalnie 3 ruchów, od nasady po końcówkę. Pierwsza warstwa może być zupełnie cienka, druga, nałożona po dokładnym wyschnięciu, musi zapewniać idealne pokrycie. Nakładając rotujemy pędzelek pomiędzy jednym a drugim pociągnięciem, zaś w kącikach obracamy go pionowo.


1 komentarze:

Autor obrazów motywu: enjoynz. Obsługiwane przez usługę Blogger.

© BlogSisteRs, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena